Biografia kandydatki
gorzowianka, menedżer, przedsiębiorca, społecznik.
Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, magister zarządzania, technik informatyk.
Od 4 lat działająca na rzecz integracji mieszkańców oraz promocji przedsiębiorstw w centrum Gorzowa, założycielka inicjatywy Kupuję na Chrobrego, przedsiębiorca, organizatorka kilkunastu darmowych eventów, w których brało udział ponad półtora tysiąca osób.
“Kiedy cztery lata temu, tuż przed wyborami, wchodzę do małego sklepu przy ulicy Chrobrego i opowiadam o moim pomyśle na reaktywację deptaka, właściciel podejrzliwie pyta:
– No dobra, a pani to w sumie skąd?
– Ja? Stąd, z Krzywoustego.
– Ale wchodzi pani z PO czy z PISu? – precyzuje zniecierpliwiony.
– Znikąd, z ulicy po prostu.”
Tak właśnie o narodzinach inicjatywa „Kupuję na Chrobrego” opowiada Aleksandra, wspominając letnie popołudniem, kiedy wędrowała ulica Chrobrego z niemowlakiem na ramieniu. Co się dzieje przez następne cztery lata? Najpierw miesięczne wydarzenie z darmowymi atrakcjami, koncertem Adama Bałdycha, jogą na Kwadracie, planszówkami, występami. O Śródmieściu robi się głośno, znikają barierki wzdłuż szyn, czynsze dla przedsiębiorców zostają obniżone, w centrum pojawiają się nowe firmy, a fanpage „Kupuję na Chrobrego” rozszerza działalność .
Jest kreatywna, elastyczna, inteligentna i wytrwała, a co najważniejsze – zmotywowana do działania, bo Gorzów to dom jej i dzieci.
A jaki ma plan? “Zasługujemy na miasto przyjazne dla wszystkich, a ja mam zamiar stać się godnym reprezentantem zarówno przedsiębiorców, jak i rodzin. Chce poprawić współpracę między miastem a firmami w centrum oraz bezpieczeństwo na drogach i chodnikach, a stare kamienice odnowić wedle ich historycznego wyglądu. Wyobraź sobie, że idziesz w Śródmieściu równym chodnikiem, od jednego fajnego sklepu do drugiego, otacza cię historyczne piękno, nad Tobą wisi bezchmurne niebo, a w tle leci ulubiona piosenka – to jest mój plan.”